Trytek

STOWARZYSZENIE ZWIERZOLUBY

Trytek trafił pod naszą opiekę na początku września w fatalnym stanie.

To, że brudny, zapchlony i śmierdzący to było najmniejsze zmartwienie.

Ogrom ciernienia jakie musiał od dawna znosić powalił nas na kolana.

Drut w mięśniach, który ranił przy każdym ruchu, jątrząca się rana wokół dziury w brzuchu, martwica wokół tej rany, wypadający siusiak ciągnący się po ziemi i zawadzający o byle kamyk.

Trytek prawdopodobnie został związany drutem, na rtg widać, że niewiele brakło aby drut uszkodził kręgosłup i narządy wewnętrzne. Jak długo żył w tej pętli…?

Nie wiemy, ale ślad jest bardzo głęboki, nie wytworzył się w dwa dni ani nawet w tydzień. Psiak ma starte zęby, bardzo możliwe, że próbował się z tego drutu uwolnić co jeszcze bardziej zaciskało pętlę…

Trytek natychmiast przeszedł operację ratującą życie, rokowania były bardzo ostrożne ale dzielny wojownik stanął na łapy zadziwiająco szybko.

Zapewniliśmy mu pełną profilaktykę wet a po miesiącu został wykastrowany, usunięto mu aż 11 zębów.

Trytek może jeść tylko miękkie pożywienie.

Przyjmiemy również podkłady dla Trytka.

Bardzo prosimy o zakup choćby jednej puszki mokrej karmy
Dolina Noteci.

STOWARZYSZENIE ZWIERZOLUBY